środa, 29 stycznia 2014

Jaskinia Swaila

I cała podróż na marne! pomyślałam przeklinając swoje skrzydła Dlaczego mam pióra!? Nie mogę mieć zwykłych skrzydeł? pomyślałam i z wyrzutem spojrzałam na swoje skrzydła.
- Mogę ci pomóc - wyrwał mnie z zamyśleń Angani.
- Jak? - zapytała zdziwiona Giza - Przecież tylko ona tam może być.
- Nie prawda... jeśli nie będę o niczym myślał będę mógł tam być z nią. - spojrzał na mnie z lekkim uśmiechem - Mogę? - zapytał dla pewności.
- Przydało by się aby ktoś mnie podtrzymywał. - przyznałam z lekką niechęcią.
- Jestem od niego silniejsza... on cię nie utrzyma. - uśmiechnęła się żartobliwie do smoka.
- Ale ja jestem lekka... i to bardzo... Angani da radę mnie utrzymać... jestem pewna.
Podszedł do mnie i gestem nakazał abym szła przed nim.
Wzbiłam się w powietrze... ledwie to zrobiłam a poczułam jak siły mnie opuszczają, Angani szybko mnie złapał, spojrzał na mnie zdziwiony.
- Faktycznie jesteś lekka... lżejsza niż półtoraroczne smoczątko...
- Dzięki - odparłam ironicznie.
Gdy byliśmy w centrum poczułam powiew chłodnego powietrza. Zadrżałam, Angani zaśmiał się lekko.
Poczułam mrowienie... nagle wszystko ucichło... spojrzałam na Angani'ego, miał zamknięte oczy. Poczułam lęk... nie wiedziałam co mam teraz zrobić... wtedy przypomniało mi się, że Giza mówiła, że mam zapytać o to w myślach... przypomniałam sobie moje pytanie Napenda kujua nani mimi lile joka? po czym czekałam na odpowiedź która nadeszła szybko Wewe ni joka wa kweli, uaminifu joka, yule joka nzuri. Aina yako ni ile haiko... si yanajulikana kwetu. Wewe HII NI... wanachaguliwa... o dziwo wiedziałam o czym mówi... Jestem TĄ? Czyli jaką? głos nie odpowiedział... milczał... minęła chwila po czym znowu usłyszałam donośny głos Kwa malipo kwa ajili majibu yako, kuwapa kalamu mtu... Pióro? pomyślałam No dobrze... Unaweza kumchukua mmoja kalamu yangu poczułam kujący ból na lewym skrzydle. Spojrzałam na nie, nic nie było, jednak gdy spojrzałam w dół zobaczyłam pióro... jedno białe pióro spadające w dół. Nagle zawiał wiatr... pióro zniknęło. Spojrzałam na Angani'ego, spoglądał w to samo miejsce w którym jeszcze przed chwilą było pióro.
- Możesz mnie puścić? - zapytałam cicho.
Spojrzał na mnie i kiwnął twierdząco. Skrzydła nie były już takie ciężkie, a lot znowu był wyrównany i taki jaki być powinien. Polecieliśmy na półkę skalną na której stała Giza.
- I jak? Już wież? Czego zażądał? Masz mi wszystko opowiedzieć! - uśmiechnęła się.
- Powiedział, że jestem smokiem szczerości... smokiem dobra... że jestem TĄ... nie wiem kim... tego mi nie powiedział... - przerwałam.
- TĄ? - zapytał zaskoczony Angani - Powiedział, że jesteś TĄ? - spojrzał na Gizę, miała ten sam zaskoczony wyraz pyska...
- Na pewno powiedział TĄ?
- Tak... jestem tego pewna?
- Musimy iść do Buluu i Mtukufu. - zarządził Angani.
- Dlaczego?
- Dowiesz się...
Nie wiedziałam o co im chodzi, zagadką zrobiło się dla mnie to co już nie było aż tak zagmatwane...

---------------------------------------------------------------------
No to jutro napiszę kolejny rozdział ^^ Mam nadzieję, że wam się podoba... dodałam nieco akcji... że tak powiem ^^ 

2 komentarze:

  1. Jest dobrze, aczkolwiek mam małą prośbę. Nie pisz tak często zdaniami złożonymi. W praktycznie wszystkich zdaniach złożonych brakuje u ciebie przecinka. Jestem przewrażliwiona na ich punkcie, bo miałam z nimi ogromne problemy. Czasami szyk i budowa zdań są niepoprawne. To tyle na temat krytyki. Mogłabym się jeszcze przyczepić do paru aspektów, ale tego nie zrobię. Bo wadach, czas na zalety. Jeśli chodzi o fabułę, to można rzec, że jest wciągająca. Akcja jest jak dla mnie zbyt dynamiczna, jednak ty tu jesteś autorem. Cieszy mnie fakt, że próbujesz opisywać miejsca. Mogłabyś też trochę bardziej zagłębić się w uczucia bohaterów. Chociaż z perspektywy Msitu może być ciężko. Na pierwszy rzut oka widać, że masz potencjał i masę pomysłów. Mam nadzieję, że uda ci się je zrealizować. Na pewno będę codziennie zerkała na twojego bloga. Najmocniej przepraszam, jeżeli ten komentarz sprawił ci w jakimś stopniu przykrość. Mogę dodać, ze chcę abyś tego bloga kontynuowała. Losy są ciekawe, więc szkoda byłoby zatracić tak wspaniałą krainę.
    ~Wika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że mam pewne błędy i braki w pisanych postach, ale staram się jak mogę, samych rozmów wstawić też nie mogę xD Postaram się więcej opisywać i pokazywać więcej uczuć bohaterów. fajnie, że będziesz codziennie zerkać, to miłe. Cieszę się, że nie tylko jednej osobie podoba się to co piszę ;)

      Usuń